Agnes
Nowy u¿ytkownik

Wiadomo¶ci: 45
|
 |
« : Wrzesieñ 06, 2010, 07:46:28 » |
|
Z wizyt± u harcerzy
Kilkana¶cie kilometrów za Skolem skrêcam z g³ównej trasy na Zakarpacie w szutrow± wiejsk± drogê, biegn±c± wzd³u¿ wioski Korostów, roz³o¿onej u wylotu górskiej doliny. Wed³ug mapy, za wiosk± ma siê zaczynaæ teren Narodowego Parku Skoliwskie Beskidy, ale przy górskiej dró¿ce nie ma ¿adnych tablic ani oznakowanych szlaków turystycznych. Droga jest tak wyboista, ¿e trzeba zostawiæ samochód. Na szczê¶cie, mam znakomit± przewodniczkê w osobie samej wice-przewodnicz±cej Harcerstwa Polskiego na Ukrainie, druhny harcmistrzyni Krystyny Adamskiej, któr± przywioz³em tu ze Lwowa.
Po d³u¿szej wêdrówce docieramy do zgrupowania trzech obozów harcerskich z Wo³ynia. Komendant Hufca Wo³yñskiego, druh Aleksander Radzica, w³a¶nie koñczy szkolenie z historii Polski. Nie bez wzruszenia zauwa¿am polsk± flagê narodow±, powiewaj±c± na maszcie. Na usta ci¶nie siê pytanie: jak miejscowi Ukraiñcy odnosz± siê do harcerzy i ... do naszej Bia³o-czerwonej?
-Tak, rzeczywi¶cie, nad obozem powiewa bia³o-czerwona flaga, bo jeste¶my Harcerstwem Polskim na Ukrainie. Nasz obóz znajduje siê przy ¶cie¿ce, prowadz±cej na po³oniny i wielu turystów pyta nas, co to jest za organizacja, która jest w Ukrainie, a ma flagê Polski? Odpowiadamy wiêc, czym jest harcerstwo; mówimy o naszych polskich korzeniach, o tym, ¿e pochodzimy z polskich rodzin, mieszkaj±cych na Wo³yniu i chcemy zachowaæ swoj± kulturê narodow±. Ukraiñscy tury¶ci odnosz± siê do nas, powiedzia³bym, delikatnie. Miejscowi Ukraiñcy s± wrêcz przyja¼ni, pytaj±, czy nam co¶ potrzeba. Nasi harcerze otrzymali nawet od le¶nika miód i cukierki. Miejscowa ludno¶æ bardzo dobrze nas przyjê³a - zapewnia druh Aleksander (w ¿yciu prywatnym - cz³onek kolejowej brygady ratowniczej z Równego).
Jak informuje druh komendant, celem tegorocznego obozu jest przygotowanie m³odej kadry harcerskiej: -W¶ród 80 uczestników zgrupowania mamy du¿o nowych harcerzy, którzy s± po raz pierwszy na obozie harcerskim i potrzebuj± szkolenia oraz wzajemnego poznania siê i zaprzyja¼nienia. Wychowujemy ich w tradycji polskiej, w wierze katolickiej, bo takie ma byæ prawid³owe harcerstwo na naszych dawnych Kresach wo³yñskich. Takie harcerstwo by³o u nas jeszcze do II Wojny ¦wiatowej. Z t± m³od± kadr± instruktorsk± bêdziemy pracowali w ci±gu ca³ego roku harcerskiego - t³umaczy druh Aleksander. Obo¼nym zgupowania wo³yñskiego jest druh W³adek Pilipczuk (studiuje w Krakowie handel zagraniczny i zarazem ekonomiê w Równem).
-Zajmujê siê utrzymaniem porz±dku na obozie, pilnujê realizacji programu, wszystko musi byæ na czas i musi byæ dyscyplina - wylicza swoje zadania druh W³adek i przedstawia harmonogram obozowy: „wstajemy o 8 rano, mamy gimnastykê porann±, potem mycie siê, modlitwê i apel poranny a potem zajêcia do obiadu. Potem znów zajêcia, podwieczorek i dalej zajêcia a¿ do kolacji, a potem ognisko, apel wieczorny i cisza nocna”.
Druh Andrzej Tokarski, dru¿ynowy, szefuje podobozowi mêskiemu z Równego (jest studentem ostatniego roku na wydziale "rejestr ziemski i geodezja" w tamtejszej wy¿szej szkole). Chcia³by nauczyæ swoich podopiecznych, czym jest harcerstwo i co mo¿e im daæ w ¿yciu.
-W programie szkoleniowym obozu jest poznanie symboliki i historii harcerstwa, w tym i historii Harcerstwa Polskiego na Ukrainie. Jest te¿ historia Polski, terenozawstwo, orientacja w terenie, przyrodoznawstwo a tak¿e samarytanka czyli pomoc potrzebuj±cym oraz pionierka czyli sztuka budowania wszystkiego, co potrzebne dla za³o¿enia obozu i przetrwania w lesie - wylicza druh Andrzej.
W obozowej kuchni akurat pe³ni± dy¿ur zastêpowe - Ola i Julia z dru¿yny „Gwiazdozbiory” z Równego. -Na obiad by³a zupa grochowa i kasza gryczana z miêsem w sosie. Na kolacjê w³a¶nie gotujemy kaszê gryczan± i herbatê - informuj±. Przed namiotami obozu ze Zdo³bunowa stoi grupa harcerek. Druhna Kasia, 13-letnia blondynka, mówi, ¿e jest po raz pierwszy na obozie harcerskim w górach i jest zachwycona przyjaznym obozowym ¿yciem, a najbardziej – kuchni± i górskimi wêdrówkami.
-Byli¶my na górze Paraszka, bardzo trudno by³o wej¶æ, ale ¶wietnie by³o. Bardzo nam siê podoba kuchnia. Jest super, bardzo smacznie. Wszystko nam siê tu podoba. Nie chcemy do domu – zapewnia, ¶miej±c siê.
-Harcerstwo Polskie na Ukrainie powsta³o na pocz±tku lat 90., dziêki inspiracji oraz pomocy szkoleniowej Zwi±zku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Pocz±wszy od 1993 roku ukraiñscy harcerze pochodzenia polskiego sami ju¿ organizuj± letnie obozy harcerskie. W tym roku w okolicach Skolego s± te¿ obozy harcerzy z Mo¶cisk i Chmielnickiego. W letniej akcji obozowej we¼mie udzia³ w sumie oko³o 600 harcerek i harcerzy. - informuje druhna harcmistrzyni Krystyna Adamska. Obozy te czê¶ciowo dofinansowuje „Wspólnota Polska” z Warszawy.
acek Borzêcki
|