Galicja i Lodomeria - Ojczyzna przodków
Kwiecień 23, 2025, 04:38:11 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Nasza Klasa - forum dla absolwentĂłw  (Przeczytany 6393 razy)
Kargul
Administrator
UÂżytkownik
*****
Wiadomości: 96


« : Styczeń 18, 2008, 18:43:19 »

.


Magazyn "Time" opublikowaÂł listĂŞ zawodĂłw, ktĂłre w najbliÂższej przyszÂłoÂści bĂŞdÂą gwarantowaĂŚ zatrudnienie.
Co ciekawe pró¿no na tej liœcie szukaÌ profesji zwi¹zanych z informatyk¹ czy nowoczesnymi technologiami.
Zobacz, zawody bĂŞdÂą chroniĂŚ przed bezrobociem

1. Psycholog
http://biznes.onet.pl/zawody-ktore-chronia-przed-bezrobociem,18563,5637618,16539295,fotoreportaze-detal-galeria

2. Osobisty opiekun zdrowotny, asystent
http://biznes.onet.pl/zawody-ktore-chronia-przed-bezrobociem,18563,5637618,16539294,fotoreportaze-detal-galeria

3. Doradca zdrowotny, lekarz, laryngolog
http://biznes.onet.pl/zawody-ktore-chronia-przed-bezrobociem,18563,5637618,16539288,fotoreportaze-detal-galeria

4. Mechanik samochodowy
http://biznes.onet.pl/zawody-ktore-chronia-przed-bezrobociem,18563,5637618,16539287,fotoreportaze-detal-galeria

5. TÂłumacz
http://biznes.onet.pl/zawody-ktore-chronia-przed-bezrobociem,18563,5637618,16539286,fotoreportaze-detal-galeria


6. Specjalista od sonografii
http://biznes.onet.pl/zawody-ktore-chronia-przed-bezrobociem,18563,5637618,16539283,fotoreportaze-detal-galeria

7. Kamieniarz, budowlaniec
http://biznes.onet.pl/zawody-ktore-chronia-przed-bezrobociem,18563,5637618,16539280,fotoreportaze-detal-galeria


8. Asystent terapii zajĂŞciowej
http://biznes.onet.pl/zawody-ktore-chronia-przed-bezrobociem,18563,5637618,16539277,fotoreportaze-detal-galeria

9. Genetyk
http://biznes.onet.pl/zawody-ktore-chronia-przed-bezrobociem,18563,5637618,16539273,fotoreportaze-detal-galeria

10. Fizjoterapeuta
http://biznes.onet.pl/zawody-ktore-chronia-przed-bezrobociem,18563,5637618,16539267,fotoreportaze-detal-galeria

.

Zapisane
diler
UÂżytkownik
**
Wiadomości: 51


« Odpowiedz #1 : Maj 29, 2008, 08:46:59 »



.

Jerzy Besala - Tam kiedyÂś byÂła Rzeczpospolita

.
[size=18]Jerzy Besala
 
TAM KIEDYÂŚ BYÂŁA RZECZPOSPOLITA
--------' ZIEMIE UKRAINNE  -----------
'[/size]

.
[size=18]Ziemie ukrainne peÂłne sÂą ÂśladĂłw polskoÂści. Na Rusi czerwonej,  WoÂłyniu, Podolu, w woj. beÂłskim, na BracÂławszczyÂźnie, CzernihowszczyÂźnie, w Kijowskiem - wszĂŞdzie Polacy bÂądÂź spolonizowani kniaziowie i szlachta ruska odcisnĂŞli swe piĂŞtno w historii i kulturze. PaÂłace, zamki, miasta, miasteczka, koÂścioÂły, cerkwie - obecnie czĂŞsto w zupeÂłnej ruinie - powstawaÂły z inicjatywy "polskich panĂłw", a ziemie zagospodarowywane byÂły dziĂŞki  przywilejom polskich krĂłlĂłw.  [/size]

 .



.




[size=18]Autor ksi¹¿ki (Jerzy Besala) ukoĂączyÂł studia historyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Specjalizuje siĂŞ w dziejach Polski szlacheckiej i jest autorem kilkudziesiĂŞciu ksi¹¿ek historycznych ,m.in. „Tam kiedyÂś byÂła Rzeczpospolita”.[/size]
.
 


.
[size=18]Ksi¹¿ka ta przybliÂża dzieje, miejsca, rody i postacie ziem ukrainnych mniej wiĂŞcej do koĂąca trwania Rzeczypospolitej  szlacheckiej, niekiedy jednak autor (Jerzy Besala) wplata w narracjĂŞ  trudne wÂątki zwiÂązane z II wojnÂą ÂświatowÂą, okupacjÂą, eksterminacjÂą ludnoÂści Âżydowskiej i polskiej. Dotyka teÂż kwestii kozackiej i wpÂływu moÂłojeckich powstaĂą na los poszczegĂłlnych miejscowoÂści.
.
W dziejach ukrainnych przewija siĂŞ ponadto wÂątek bezustannych najazdĂłw tatarskich, walk wewnĂŞtrznych miĂŞdzy atamanami kozackimi, zwolennikami Rzeczypospolitej i Rosji, co doprowadziÂło UkrainĂŞ do stanu "ruiny" w koĂącu XVII wieku. SkorzystaÂła z tego g³ównie Rosja, przy³¹czajÂąc Zadnieprze  z Kijowem w 1667 roku do swego terytorium.[/size]
.
 

.

[size=18]Podobnie jak w Polsce, wyniszczajÂące wojny doprowadziÂły na Ukrainie do zrujnowania bÂądÂź zawÂłaszczenia polskich dĂłbr kultury, ktĂłre dopiero teraz sÂą powoli odnawiane lub rekonstruowane.
Ta ksi¹¿ka jest  rĂłwnieÂż cegieÂłkÂą przypominajÂącÂą o polskiej obecnoÂści i polskich korzeniach dziejĂłw Ukrainy.[/size]
.


.

.

[size=18]SkromnÂą , ale znaczÂącÂą rolĂŞ w opisie  Sokala i zdarzeĂą zwiÂązanych z koÂścioÂłem i klasztorem oo  bernardynĂłw, a takÂże koÂścioÂłem katolickim w centrum Sokala , zbudowanym przez  ostatniego proboszcza i dziekana ks. dr. Nestora Szukalskiego - powojennego kanclerza Kurii Biskupiej we WrocÂławiu , odegraÂł WÂładysÂław Pitak -  urodzony w Sokalu w czasie II wojny ÂŚwiatowej, ktĂłry dzieciĂąstwo i mÂłodoœÌ spĂŞdziÂł we WrocÂławiu, a dojrzaÂłe Âżycie  spĂŞdza w Koszalinie  jako artysta, pedagog i terapeuta – specjalista w dziedzinie technik teatralno-muzycznych, wielki miÂłoÂśnik i badacz KresĂłw  Wschodnich.[/size]
 .


.



 .


.
[size=18]W 1604 r. wojewoda sandomierski Jerzy   Miniszech rozpocz¹³ budowĂŞ koÂścioÂła i klasztoru bernardyĂąskiego w Sokalu. KoÂśció³ zasÂłyn¹³ cudownym obrazem Matki Boskiej Sokalskiej Pocieszycielki, a klasztor bywaÂł nazywany "ruskÂą CzĂŞstochowÂą".
.
Obronny klasztor sokalski wkrĂłtce zasÂłyn¹³ z cudĂłw. Podobno podczas oblĂŞÂżenia w 1655 r. Chmielnicki zobaczyÂł na czele ÂżoÂłnierzy na murach niewiastĂŞ w jasnych szatach. PrzeraÂżony tym zjawiskiem, uprosiÂł dwoma wÂłasnorĂŞcznymi listami, iÂż wpuszczono go z 4  towarzyszami do koÂścioÂła, gdzie padÂłszy na kolana , modliÂł siĂŞ Âżarliwie.
.
KoÂśció³ i klasztor kilkakrotnie nawiedziÂły poÂżary, a jeden z nich (1843)  strawiÂł takÂże cudowny obraz i odtÂąd wierni modlili siĂŞ do kopii obrazu.
.[/size]
 


 .


 


.
[size=18]Po II wojnie Âświatowej w 1951 r., po korekcie granicy w lutym 1951 r. Sokal przesuniĂŞto do sowieckiej Ukrainy i zakonnicy opuÂścili klasztor. Zamieniono go na szpital dla nerwowo chorych, a potem na ciĂŞÂżki zakÂład karny.
[/size]
.


.

[size=18]Niestety, i on spÂłon¹³ w 2012 roku,  prawdopodobnie na skutek zwarcia elektrycznego.  Z dawnego sanktuarium pozostaÂły osmalone Âściany. [/size]

.



 

.

[size=18]Badania byÂłego mieszkaĂąca Sokala WÂładysÂława  Andrzeja  Pitaka wskazujÂą, Âże rĂłwnieÂż koÂśció³ pod wezwaniem Âśw. MichaÂła ArchanioÂła w centrum miasta spotkaÂł przykry los. ZostaÂł on zamieniony po II wojnie Âświatowej na targowisko z boksami do sprzedaÂży miĂŞsa i wĂŞdlin oraz  produktĂłw pochodzenia zwierzĂŞcego, nabiaÂłu ,itp.  Na g³ównym oÂłtarzu rÂąbano miĂŞso, ale w koÂściele nie byÂło ubojni, co najwyÂżej zabijano w nim drĂłb.
.[/size]
 

.

[size=18]Dopiero interwencje, miĂŞdzy innymi WÂładysÂława Pitaka i innych sprawiÂły, Âże koÂśció³ ten w  2011/2012 roku wydzierÂżawiono wspĂłlnocie katolickiej.[/size]
.
 


.
 

.


.
[size=18]Kopia cudownego obrazu Matki Boskiej Sokalskiej. OryginaÂł,  koronowany w 1724 r.,  znajduje siĂŞ w koÂściele Âśw. StanisÂława w Hrubieszowie.[/size]
 .


.
 

.
[size=18]KoÂśció³    Rzymsko-Katolicki w Sokalu pw. ÂŚw. MichaÂła ArchanioÂła.

Uwaga: 

CzêœÌ materiaÂłu fotograficznego prezentowanego   na tej stronie  www   nie zostaÂła umieszczona  w Ksi¹¿ce  Jerzego  Besali;   tylko ma charakter wizualizacyjny do zawartych w ksi¹¿ce treÂści. [/size]

.
.

http://www.senior.pun.pl/viewtopic.php?pid=709#p709


.


Zapisane
Sokal
UÂżytkownik
**
Wiadomości: 73


« Odpowiedz #2 : Listopad 18, 2008, 21:02:18 »

SpisujÂąc problemy widzisz, ile ich jest tak naprawdĂŞ. To, co oswojone, opisane – staje siĂŞ czymÂś konkretnym, z czym moÂżna walczyĂŚ, albo teÂż sprĂłbowaĂŚ to naprawiĂŚ.
Satysfakcja z wykreÂślania kolejnych, zaÂłatwionych punktĂłw Twoje strategicznego planu „naprawy” da Ci poczucie, Âże panujesz nad swoim Âżyciem. Wiesz, co masz robiĂŚ. Zamiast dryfowaĂŚ twierdzÂąc, Âże wiatr jest zbyt silny, by z nim walczyĂŚ - mocno chwyĂŚ za ster.
A to „Tyle mam na gÂłowie!”, zamieni siĂŞ w konkretne punkty do wykreÂślenia.
Zapisane
krystyna55
UÂżytkownik
**
Wiadomości: 67


« Odpowiedz #3 : Styczeń 23, 2010, 08:02:17 »

Cytuj
Zapisane
potomek
UÂżytkownik
**
Wiadomości: 65


« Odpowiedz #4 : Wrzesień 04, 2010, 06:12:43 »

List otwarty adresowany do POLSKI

Ja, StanisÂław Pilecki, obywatel III RP, jestem tutaj by zÂłoÂżyĂŚ oskarÂżenie!

           Ja, obywatel wolnej Polski przed caÂłym Âświatem gorzko pytam i z ca³¹ si³¹ oskarÂżam!

 

           Dzisiaj chcĂŞ mĂłwiĂŚ do wÂładzy. OpozycjĂŞ zostawiam w spokoju. Nie wiedzieĂŚ czemu to jÂą siĂŞ wci¹¿ krytykuje, podczas gdy wÂładzĂŞ utraciÂła 3 lata temu. Nie ona rzÂądzi, nie ona odpowiada dziÂś politycznie za PolskĂŞ. Dajmy im chociaÂżby te marne `500 dni spokoju'.

PĂłjdÂźmy za instynktem ludzi wolnych i patrzmy ludziom wÂładzy na rĂŞce. Tym ludziom, ktĂłrym przecieÂż wÂładzĂŞ sami daliÂśmy.

Dziœ chcê, jak `SolidarnoœÌ' 30 lat temu: stan¹Ì naprzeciwko w³adzy i do niej mówiÌ. Z ni¹ dialogowaÌ. Jej przedstawiÌ oczekiwania, jej wytykaÌ b³êdy.

 

           Panie Prezydencie, Panie Premierze!

           MĂłwi do Was zwykÂły Polak. NiezwiÂązany z ÂżadnÂą partiÂą, ani strukturami, ani finansowo. Jestem tu gdzie jestem, za wÂłasne pieniÂądze, zdobyte pracÂą, pracÂą w banku. Do niedawna zajmowaÂłem siĂŞ tym samym co wy. Ja sprzedawaÂłem bankowe produkty klientom, wy sprzedajecie program polityczny obywatelom. Tak samo jak Wy, umiem duÂżo mĂłwiĂŚ o poczuciu stabilnoÂści, bezpieczeĂąstwie, zaufaniu.

Wszystko byle nie mĂłwiĂŚ o konkretach. O stratach i zyskach. O tym co i za ile.

           Tak, tak: o miÂłoÂści, zaufaniu, pokoju i tajemniczym panu Zgodzie, co buduje, to ja sÂłyszaÂłem juÂż duÂżo. W koĂącu te sÂłowa Âłatwo dziÂś kupiĂŚ, Âłatwo dziÂś sprzedaĂŚ. Udaje siĂŞ to doskonale wÂładzy, udaje siĂŞ to mediom.

           Ten jĂŞzyk jest nam Polakom dobrze znany. Tak mĂłwi partia, ktĂłra ma Sejm, Senat, rzÂąd i Prezydenta. Tak mĂłwiÂą Wasze media - prywatne, jak i publiczne. Jak jednak ma siĂŞ czuĂŚ obywatel tego kraju, ktĂłry sÂłyszy wci¹¿ `pokĂłj', a widzi wojnĂŞ? SÂłyszy `miÂłoœÌ', a widzi nienawiœÌ? Jak tutaj w tych sprzecznoÂściach nie szukaĂŚ skojarzeĂą u Orwella, gdzie `cztery nogi - dobrze, dwie nogi - Âźle'? Czy dzisiaj nie tworzy siĂŞ ró¿nic wÂśrĂłd PolakĂłw wg miary `175 cm - dobrze, 162 cm - Âźle'? Czy dziÂś nie wmawiajÂą nam, Âże prezydent ojciec - dobrze, prezydent singiel - Âźle'? PamiĂŞtam czasy gdy Wa³êsa byÂł na salonach synonimem  obciachu, dziÂś zaÂś - gdy powstaÂł `front walki z kaczyzmem' - staÂł siĂŞ `gatunkiem chronionym', o ktĂłrym mĂłwiĂŚ moÂżna tylko dobrze. I znowu pyta nas Orwell: `Oceania prowadzi wojnĂŞ ze WschĂłdazjÂą. PamiĂŞtacie?'

Jak dawno przekroczyliÂśmy intelektualnÂą granicĂŞ naszego rozumu, skoro dziÂś o wyborze nad urnÂą ma decydowaĂŚ nowa forma eugeniki?

           Tak, dziÂś mĂłwiĂŞ gÂłosem gorzkim, gÂłosem oszukanego obywatela. Zwrot `dobro wspĂłlne' nieustannie powtarza nam dziÂś Prezydent Komorowski. MoÂżna by pomyÂśleĂŚ `StraÂżnik Dobra WspĂłlnego'. To on powoÂłuje siĂŞ na solidarnoÂściowÂą przeszÂłoœÌ, temu poÂświĂŞcajÂąc PRowe spoty. Jak jednak to odbieraĂŚ, skoro ta sama osoba spotyka siĂŞ z Leszkiem Tobiaszem, o ktĂłrym sam Komorowski zeznaÂł, Âże wg jego informacji - jest rosyjskim agentem? Co mam myÂśleĂŚ o marszaÂłku RP, ktĂłry umawia siĂŞ na wykradzenie dokumentĂłw ÂściÂśle tajnych - aneksu WSI? Wielu nie wie o czym mĂłwiĂŞ, w koĂącu o spotkaniach ludzi PRLu, Oleksego i KwaÂśniewskiego z AÂłganowem media pisaÂły, Tobiasz zaÂś zostaÂł przemilczany. Sami przeczytajcie: wpiszcie w Google `afera aneksowa', `afera marszaÂłkowska'. Czy to jest walka o `dobro wspĂłlne'? JeÂśli tak, to czyje to jest naprawdĂŞ dobro?

           Panie Prezydencie - jak w takiej sytuacji Panu ufaĂŚ? A Pan, Panie Tusk? Czy to nie paĂąska partia, PO szÂła do wyborĂłw z programem obniÂżenia podatkĂłw. `by ÂżyÂło siĂŞ lepiej'? Czy to nie Pan pojawia w Stoczni w caÂłej krasie, podczas gdy to dziĂŞki Pana rzÂądowi Stocznia upadÂła? Tak, ta historyczna stocznia, o ktĂłrÂą dziÂś wÂładza rzewnie zwie `statuÂą'.  Czy to nie PO chwalÂąc siĂŞ `zielonÂą wyspÂą', przemilczaÂła fakt iÂż takÂą samÂą wyspÂą na tej sÂłynnej mapce byÂła... Grecja? Czy to nie PO mĂłwiÂła jak jest Âświetnie, gdy zaÂś byÂło juÂż po kampanii prezydenckiej ochoczo podwyÂższyÂła podatki, a Pan Panie Premierze z rozbrajajÂącÂą szczeroÂściÂą ogÂłosiÂł, Âże reformy sÂą jednak 'be', bo przecieÂż w koĂącu liczy siĂŞ `tu i teraz'. To Pan, Panie Premierze w duchu ideologii `tu i teraz' Âświadomie zrzekÂł siĂŞ zbadania przez polskÂą prokuraturĂŞ katastrofy smoleĂąskiej, by przypadkiem `nie uraziĂŚ' Putina. W obliczu najwiĂŞkszej polskiej tragedii zamiast zachowaĂŚ siĂŞ jak prawdziwy m¹¿ stanu, w peÂłni zaufaÂł Pan zabĂłjcy Politkowskiej, Litwinienki i dzieci z ÂŁubianki.

Nie, to nie jest premier, na którego Polacy zas³uguj¹. To nie jest premier godny udŸwign¹Ì wielkie, unijne paùstwo, utrzymaÌ realn¹ niepodleg³oœÌ Polski.

           `MiÂłoœÌ'? Ja zostawiam juÂż okres przedsmoleĂąski. Oddzielam czas przed 10 kwietnia `grubÂą kreskÂą'. Tak samo zrobiÂło wielu PolakĂłw, ktĂłrzy nie znajÂąc planĂłw specjalistĂłw od PR, uwierzyÂło (moÂże nazbyt naiwnie), Âże teraz to juÂż bĂŞdzie naprawdĂŞ miÂłoœÌ i pokĂłj.

Co siĂŞ jednak staÂło? W strachu przed pamiĂŞciÂą, Pan, panie Premierze - historyk z wyksztaÂłcenia - postanowiÂł zawalczyĂŚ nie o przyszÂłoœÌ kraju, ale o jego historiĂŞ, o historiĂŞ jego bohaterĂłw.  RozpoczĂŞtÂą w - cytujÂąc WajdĂŞ - w `zaprzyjaÂźnionych mediach', a nastĂŞpnie kontynuowanÂą przez najwyÂższych funkcjonariuszy wÂładzy - politykĂŞ nagonki na zmarÂłego Prezydenta i na jego brata, ktĂłry nosiÂł jeszcze ÂżaÂłobĂŞ, widzieliÂśmy wszyscy.

SÂłowa Kutza, Bartoszewskiego, Wajdy, Palikota i innych NiesioÂłowskich znamy, niestety aÂż nazbyt dobrze. Nie, to nie byÂły tylko wykoÂślawione wyrzuty sumienia, przemienione w agresjĂŞ. Niestety, to byÂła rĂłwnieÂż Âświadoma walka z pamiĂŞciÂą. Walka, w ktĂłrej - jak doskonale wiecie Panie Komorowski Panie Tusk - wszyscy tracÂą, bo traci Polska. CytujÂąc zaprzyjaÂźnionego medialnego bÂłazna: parliÂście `po trupach do celu'.

           To o nas mĂłwili za granicÂą, gdy rozpoczĂŞÂła siĂŞ sÂłynna nagonka wawelska, oraz gdy trwaÂły igrzyska oskarÂżeĂą wszystkiego co tylko ma zwiÂązek z nazwiskiem `KaczyĂąski', albo jest z PiSu. Ponownie zadziaÂłaÂł `wspĂłlny front', ktĂłry zamiast uderzyĂŚ siĂŞ pierÂś, wytoczyÂł jeszcze ciĂŞÂższe niÂż poprzednio dziaÂła. To u nas skazano obywateli na dance macabre, ktĂłrej jedynym celem byÂła chora chĂŞĂŚ zdobycia peÂłni wÂładzy. Chora, bo przecieÂż nie z powodu politycznego programu, nie z powodu niezbĂŞdnych w Polsce reform. Partia, dla ktĂłrej zawsze byÂło za wczeÂśnie na jakÂąkolwiek pracĂŞ nowelizacyjnÂą - nagle wziĂŞÂła siĂŞ za paĂąstwowe stanowiska z niespotykanym w pokojowej historii Âświata tempem.

           CzyÂż nie ta sama partia - wsparta anarchistycznym glanem na latarni przed PaÂłacem - rozpoczĂŞÂła wojnĂŞ z tÂą garstkÂą maluczkich, ktĂłrych grzechem byÂła chĂŞĂŚ zachowania pamiĂŞci o tych, ktĂłrych pamiĂŞĂŚ zdoÂłano zbrukaĂŚ. KtĂłrych winÂą byÂł fakt, iÂż zgromadzili siĂŞ pod tym znakiem tygodniowej ÂżaÂłoby, pod znakiem krzyÂża. I na co wam dziÂś ta  kolejna wojna? Czy przykrycie podwyÂżki podatkĂłw byÂło tego warte? Czemu ma sÂłuÂżyĂŚ to dzielenie PolakĂłw, w czasie gdy mogliÂśmy siĂŞ wszyscy zjednoczyĂŚ, oprzytomnieĂŚ, zatrzymaĂŚ w tym absurdalnym biegu?

           DziÂś wÂładza, tak jak 30 lat temu kpi, ÂśmiejÂąc siĂŞ ludziom `SolidarnoÂści' w twarz. Pan, Panie Komorowski wychwala zasÂługi Stoczni GdaĂąskiej, ktĂłrej przecieÂż likwidacjĂŞ, jako marszaÂłek PO sam przypieczĂŞtowaÂł. TrÂąbi Pan o `opozycyjnej walce', bĂŞdÂąc odpowiedzialnym za ulokowanie w demokratycznych strukturach ludzi WSI - radzieckiego wywiadu, jeszcze z PRLu. I to jako minister Obrony Narodowej, za rzÂądĂłw prawicy!

           A Pan, Panie Premierze? Bryluje Pan na salonach, z wpiĂŞtym w klapĂŞ marynarki wizerunkiem Wa³êsy i staje Pan tak przed ludÂźmi `solidarnoÂściowcami', ktĂłrych tenÂże Wa³êsa zaatakowaÂł, zdradziÂł i obsmarowaÂł. Zamiast stan¹Ì w ich obronie, wspiera Pan atak na zwiÂązkowcĂłw. A za co jest ten atak? Za uznanie, przez nich, iÂż o to samo o co walczyli 30 lat temu, dziÂś walczy partia Panu opozycyjna. To jest ich zbrodnia, za ktĂłrÂą trzeba zrĂłwnaĂŚ `SolidarnoœÌ' z ziemiÂą i apelowaĂŚ o `wyprowadzenie sztandaru'?

           Nikt nie mĂłwi dzisiaj o Âśp. Walentynowicz, czy o Gwiazdach. Deficyt na ludzi odwaÂżnych, na to Polska jest skazana. Kto dziÂś przyszedÂł powiedzieĂŚ - za ten caÂły `karnawaÂł obelg' - `Leszku, przepraszamy'? Kto? Nie da siĂŞ zapomnieĂŚ czasu, gdy byle pijak mĂłgÂł nazwaĂŚ swojego prezydenta `chamem', ku powszechnej uciesze gawiedzi i mediĂłw.

           Co siĂŞ musi staĂŚ, byÂście po mĂŞsku uderzyli si w pierÂś i oddali siĂŞ `wÂładzy konsekwencji'? ByÂście odpowiedzieli za to co jest waszym udziaÂłem w historii Polski? Czy kamienie muszÂą oÂżyĂŚ i przemĂłwiĂŚ, byÂście siĂŞ opamiĂŞtali?Jakie jeszcze nieszczĂŞÂście musi spotkaĂŚ PolskĂŞ, byÂście siĂŞ wystraszyli SprawiedliwoÂści, ktĂłra nierychliwa, ale przecieÂż sprawiedliwa?

           Polska, to przecieÂż nie prywatny folwark jednej partii. Polska to testament, ktĂłry nam zostawili ojcowie, to uosobienie historii pokoleĂą. Niech zacznie Nam wszystkim na niej trochĂŞ zaleÂżeĂŚ...

 

StanisÂław Pilecki

http://wiadomosci.onet.pl/forum.html#forum:MSwxNSwxMSw3NDg3MDIwNiwxOTM3MDQ4NjYsOTg1ODY4MiwwLGZvcnVtMDAxLmpz
Zapisane
Marian
UÂżytkownik
**
Wiadomości: 96


« Odpowiedz #5 : Lipiec 16, 2014, 16:24:13 »

...
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

fryzja rr214 ironknights pisanepioremanila cs-komandosi