Marian
UÂżytkownik
 
Wiadomości: 96
|
 |
« : Luty 28, 2010, 09:32:58 » |
|
StanisÂław Zasada Wojna z pamiĂŞtnika
Wieziono nas jak byd³o, w najgorszych, jakie mo¿na sobie wyobraziÌ, warunkach. By³a to najgorsza podró¿ w moim ¿yciu.
Tak opisywaÂł wywĂłzkĂŞ z KresĂłw do Uzbekistanu w 1940 roku. Wincenty OpaÂłka. MiaÂł wtedy 4 lata. Swoje przeÂżycia spisaÂł, gdy miaÂł 16. Wraz ze wspomnieniami jego rĂłwieÂśnikĂłw moÂżna je przeczytaĂŚ na wystawie wojennej w sanktuarium w Licheniu. Nosi tytuÂł: „JakaÂż piĂŞkna musi byĂŚ Polska”.
Lekcje w beczce Âśmiechu
Latem 1952 r. wychowawca klasy 3 a polskiego Gimnazjum MikoÂłaja Kopernika w Bottisham koÂło Cambridge namawia uczniĂłw, by spisali wojenne wspomnienia. — PodeszliÂśmy do tego z wielkim entuzjazmem — wspomina po latach Krzysztof MiÂłoszewski, jeden z wychowankĂłw 3 a.
WiêkszoœÌ gimnazjalistów pochodzi z Kresów. Na pocz¹tku wojny zostali deportowani z rodzicami do Kazachstanu, Uzbekistanu, na Syberiê. Po utworzeniu armii Andersa opuœcili Zwi¹zek Sowiecki. Tu³ali siê przez Iran, Irak, Bliski Wschód, Indie, Afrykê, by w koùcu dotrzeÌ do Wielkiej Brytanii.
Jako kilkunastolatkowie poszli do mĂŞskiego gimnazjum. Szko³ê z internatem zaÂłoÂżyli polscy emigranci. ChÂłopcy uczyli siĂŞ i mieszkali w wojskowych hangarach z falistej blachy, ktĂłre przypominaÂły przeciĂŞte na pó³ beczki. — NazywaliÂśmy je beczkami Âśmiechu — wspomina ZdzisÂław ÂŁucek, szkolny kolega Krzysztofa MiÂłoszewskiego. — Warunki byÂły spartaĂąskie — dodaje.
— Ale mieliÂśmy dobrych nauczycieli, ktĂłrzy wpoili nam patriotyzm — dopowiada K. MiÂłoszewski. Przypomina sobie, jak na kaÂżdym kroku sÂłyszaÂł, Âże „Polska jest najlepsza”. — Bo gdzie na Âświecie byÂło pierwsze ministerstwo edukacji? W Polsce. A gdzie byÂła pierwsza w Europie konstytucja? W Polsce — MiÂłoszewski jak dziÂś pamiĂŞta niektĂłre lekcje.
Wychowawcy w Bottisham powtarzali uczniom, Âże majÂą zdobyĂŚ dobre zawody, bo inaczej bĂŞdÂą w Anglii popychadÂłami. Polscy gimnazjaliÂści zdali maturĂŞ, poszli na angielskie uniwersytety, potem pozakÂładali rodziny, a niektĂłrzy porozjeÂżdÂżali siĂŞ po Âświecie. O szkolnej kronice zapomnieli.
Okulary Traugutta
|