Agnes
Nowy uÂżytkownik

Wiadomości: 45
|
 |
« Odpowiedz #2 : Lipiec 06, 2013, 08:17:36 » |
|
Marta Walczewska, STARY LWĂW
Kiedy zimÂą 1945 roku zbliÂżaÂł siĂŞ czas ekspatriacji z rodzinnego Lwowa, moja matka staraÂła siĂŞ pokazaĂŚ cĂłrkom to, co w tym mieÂście najpiĂŞkniejsze. ZaprowadziÂła nas na teren TargĂłw Wschodnich, gdzie zobaczyÂłyÂśmy PanoramĂŞ RacÂławickÂą, i do pracowni inÂżyniera Janusza Witwickiego, kolegi mojego juÂż wĂłwczas nieÂżyjÂącego ojca, gdzie obejrzaÂłyÂśmy panoramĂŞ plastycznÂą historycznego Lwowa. Ten wspaniaÂły model miasta zachwyciÂł mnie i pozostaÂł w pamiĂŞci. OczywiÂście nie potrafiÂłam wtedy oceniĂŚ wartoÂści dzieÂła, niezwykÂłej dokÂładnoÂści jego wykonania. Wielkie wraÂżenie zrobiÂło na mnie oÂświetlenie modelu – inne w sÂłoĂącu, inne w noc ksiĂŞÂżycowÂą – i ÂświateÂłka w oknach miniaturowych budynkĂłw.
W naszym rodzinnym archiwum zachowaÂł siĂŞ tekst audycji radiowej Z mikrofonem po starym Lwowie. Jest to wywiad przeprowadzony przez mojego ojca dr. Henryka Breita z inÂż. architektem Januszem Witwickim na temat tworzonego przez niego modelu Lwowa z drugiej poÂłowy XVIII wieku. UzupeÂłnieniem tego tekstu jest sprawozdanie z datÂą 29 kwietnia 1938 r., podpisane przez samego Witwickiego. Pod tytuÂłem opracowania Witwicki dopisaÂł odrĂŞcznie: Czy sprawa nie jest coraz bardziej aktualna ze wzglĂŞdu na zbliÂżajÂący siĂŞ rok 1940? LwĂłw przygotowywaÂł siĂŞ wtedy do uroczystoÂści szeœÌsetlecia powstania miasta – tego prawdziwego miasta, Kazimierzowskiego. Nie przeczuwano jeszcze czekajÂącego nas dramatu. Janusz Witwicki, syn znakomitego filozofa i psychologa, walczyÂł w 1920 r. z bolszewikami w obronie Lwowa. SudiowaÂł architekturĂŞ na Politechnice Lwowskiej i historiĂŞ sztuki na Uniwersytecie Jana Kazimierz. Od 1928 r. zbieraÂł materiaÂły ikonograficzne do panoramy historycznej miasta Lwowa. Wykonanie zamierzonego dzieÂła przekraczaÂło finansowe moÂżliwoÂści rodziny Witwickich, a ZarzÂąd Miejski nie byÂł w stanie zapewniĂŚ staÂłej dotacji przedsiĂŞwziĂŞciu, obliczonemu na kilka lat pracy paroosobowego zespoÂłu fachowcĂłw. W 1935 r. powstaÂło Towarzystwo Budowy Panoramy Plastycznej Dawnego Lwowa. Witwicki stworzyÂł projekt budynku, w ktĂłrym miaÂła siĂŞ znaleŸÌ panorama. Oto jej opis: Model w postaci koÂła o Âśrednicy 15 m, odtwarzajÂący teren ÂśrĂłdmieÂścia [Starego Miasta] z przedmieÂściami, w skali 1:200, w drzewie lipowym. DookoÂła obraz olejny wys. 1,5 m, przedstawiajÂący dalsze okolice. Pawilon Âżelbetowy o ksztaÂłcie sklepienia krzyÂżowego bĂŞdzie posiadaÂł wewnÂątrz korytarz ruchomy, biegnÂący wkoÂło o Âśrednicy 19 m, co da iluzjĂŞ przelotu awionetkÂą na wysokoÂści 350 m wokó³ miasta. MoÂżna, zamiast wznoszenia budowli Âżelbetowej, wykorzystaĂŚ BasztĂŞ ProchowÂą. Projektowany jest jeszcze pokÂład gĂłrny z posadzkÂą z tafli szklanych. Przez otwĂłr oÂśrednicy 6 m poÂśrodku posadzki moÂżna obserwowaĂŚ ÂśrĂłdmieÂście z lotu ptaka. Wszystkie obiekty bĂŞdzie moÂżna oglÂądaĂŚ w ró¿nym oÂświetleniu – sÂłonecznym, w nocy ksiĂŞÂżycowej, w Âłunie poÂżaru, oraz ÂświatÂło z wnĂŞtrz budynkĂłw. Opinie Komisji RzeczoznawcĂłw, powoÂłanej przez ZarzÂąd Miejski we Lwowie, podkreÂślaÂły naukowe podejÂście Witwickiego. Inicjatywa cieszyÂła siĂŞ poparciem wojewody lwowskiego dr. Alfreda BiÂłyka. Witwicki rozpocz¹³ pracĂŞ od wykonania modelu ÂśrĂłdmieÂścia w skali 1:500. Dla kaÂżdego obiektu wykonywano rysunki w skali 1:200, oparte na badaniach archiwalnych Witwickiego. Miasto przydzieliÂło lokal na pracowniĂŞ przy ul. OrmiaĂąskiej 23. Wykonywano w niej modele o niesÂłychanej precyzji, odtwarzano nawet w oÂłowiu pomniki na ulicach Lwowa.
Po wkroczeniu Rosjan do miasta prac nie przerwano, wÂładze sowieckie nie przeszkadzaÂły. W 1941 r. przyszÂła okupacja niemiecka, a wedÂług NiemcĂłw praca zasÂługiwaÂła na poparcie. Po powtĂłrnym wejÂściu Rosjan w lipcu 1944 r. wÂładze sowieckie postanowiÂły zatrzymaĂŚ panoramĂŞ i jej autora we Lwowie. Witwicki odmĂłwiÂł. UdaÂł siĂŞ nawet do Chruszczowa – ten obejrzaÂł panoramĂŞ i wyraziÂł zgodĂŞ na wywiezienie jej do Polski, ale wÂładze ukraiĂąskie we Lwowie sprzeciwiÂły siĂŞ. W 1946 r. Witwicki zamĂłwiÂł stoÂły, ktĂłre pod blatami miaÂły pojemne skrzynie. Do nich zapakowano ruchome elementy panoramy. W lipcu 1946 r. rodzina Witwickich przygotowywaÂła siĂŞ do ekspatriacji. Ponowiono naciski, aby Witwicki zostaÂł we Lwowie, ale ten jeszcze raz odmĂłwiÂł. Kilka dni póŸniej zostaÂł zamordowany. Wdowa, Irena Witwicka z dwoma cĂłrkami, wyjechaÂła do Polski. WiozÂła ze sobÂą stoÂły, a w nich ukryte elementy panoramy. ByÂły one potem przechowywane w ZakÂładzie Architektury Polskiej na Politechnice Warszawskiej. W latach 80. zostaÂły przewiezione do WrocÂławia, do magazynĂłw Muzeum Architektury, a w latach 1988–89 byÂły zdeponowane w Muzeum Archidiecezjalnym. W 1994 r. znalazÂły siĂŞ w Muzeum w Arsenale. Jednak dopiero Muzeum Sztuki Medalierskiej stworzyÂło warunki do ekspozycji panoramy. Od czasu otwarcia wystawy muzeum jest odwiedzane nie tylko przez lwowiakĂłw, ale i licznie przez mÂłodzieÂż i mieszkaĂącĂłw WrocÂławia. Po raz pierwszy muzeum staÂło siĂŞ dochodowe!
Literatura Panorama Plastyczna Dawnego Lwowa, LwĂłw 1938 Maciej Piotrowski, ZaklĂŞty we Lwowie [w:] Tygodnik „SolidarnoœÌ” 7/2001
|